Koniec systemu bilansowania dla prosumentów z fotowoltaiką

Ministerstwo Klimatu przygotowało nowelizację Prawa energetycznego i ustawy o OZE, która m.in. zlikwiduje system bilansowania, który dziś jest podstawą działania domowych instalacji fotowoltaicznych. Obecny system zostanie zastąpiony przez zwykłą sprzedaż. Niestety energię kupimy dwukrotnie drożej niż sprzedamy.

Dla prosumentów wchodzących na rynek po 2021 r. projekt ustawy zakłada zastąpienie bilansowania systemem zapewniającym bezterminową możliwość sprzedaży nadwyżek energii elektrycznej do sprzedawcy zobowiązanego. Cena zakupu wyprodukowanej przez prosumenta energii elektrycznej będzie wynosić 100% średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w poprzednim kwartale (cenę tę publikuje Prezes Urzędu Regulacji Energetyki i na dziś wynosi ona 256,22 zł/MWh).

Cena energii, po jakiej prosumenci będą kupować energię w okresie, gdy ich instalacja fotowoltaiczna nie pracuje, jest średnio w taryfach G11 o ok 150-160% wyższa od proponowanej ceny zakupu.

Co jest bardzo istotne, Prosumenci, którzy do końca roku zamontują fotowoltaikę i po raz pierwszy uruchomią taką instalację do 31 grudnia, zachowają prawo do rozliczeń na obecnych zasadach przez 15 lat. 

Działający system bilansowania funkcjonuje jak magazyn energii elektrycznej o sprawności 0,8 (dla instalacji o mocy do 10kW), którego nie trzeba kupować. Roczny i dobowy profil produkcji energii przez fotowoltaikę w niewielkim procencie pokrywa się z zapotrzebowaniem odbiorców domowych (zwykle są oni w stanie zużyć bezpośrednio tylko ok. 20%-30% produkowanej energii). Bilansowanie pozwala na pokrycie zapotrzebowania domowników na prąd także wieczorami i zimą. Prosumenci nie płacą obecnie również za przesyłanie energii z i do swoich domów (koszty przesyłu). Uiszczają tylko opłaty stałe, które mogą wynosić zaledwie kilka złotych miesięcznie.

W analizie przygotowanej przez WysokieNapiecie.pl przeciętne gospodarstwo domowe, zużywające w domu jednorodzinnym 4,5 MWh energii elektrycznej rocznie bez fotowoltaiki za tę ilość energii zapłaciłoby w roku nieco ponad 3 tys. zł. Z instalacją fotowoltaiczną o mocy 5,5 kW roczne rachunki za prąd (w taryfie G11) spadłyby do niespełna 100-150 zł w obecnym systemie bilansowania. Po zmianie, przy uwzględnieni dzisiejszych stawek, taka rodzina, wyposażona w taką samą instalację fotowoltaiczną, będzie musiała zapłacić już blisko 1,1 tys. zł w rachunkach. Kolejne 0,9 tys. zł będzie mogła odzyskać w zamian za sprzedaż niewykorzystanej (od razu) energii z PV.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych budową własnej instalacji i zagwarantowania sobie obecnego systemu rozliczeń – kontakt: http://www.energiazglowa.pl

Dodaj komentarz